Jak się szkoli w Empoli?

09.02.2010 11.00, autor: Emil Kamiński fot. Emil Kamiński, źródło: własne

Co łączy Vincenzo Montellę, Antonio di Natale oraz Marka Bresciano? Każdy z nich grał, lub nadal występuje w Serie A. Poza tym wszyscy rozpoczynali przygodę z futbolem w Empoli Calcio. Podczas pobytu we Włoszech dyrektor ds. sportowych Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa – Jacek Mazurek oraz trener Piotr Strejlau odwiedzili szkółkę toskańskiego klubu, która uchodzi za jedną z najlepszych w całej Italii. Legijnej delegacji podczas towarzyszył obiektyw legia.com.

Empoli jest niewielkim miasteczkiem we Włoszech. Obecnie żyje tam około 60 tysięcy mieszkańców. Seniorzy należą do ścisłej czołówki Serie B, jednak wiele osób kojarzy tamtejszy klub dzięki szkółce piłkarskiej, która ma renomę w całej Italii – Średnio w każdym roku pięciu naszych wychowanków debiutuje w Serie A – mówi Andrea Innocenti, który w Empoli jest szefem skautingu – W ostatnich 12 latach 60 wychowanków Empoli zagrało w Serie A, czterech zagrało w reprezentacji Włoch, a m.in. Bresciano, Di Natale oraz Montella uczestniczyli w największych imprezach jak Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy – kończy Innocenti.

 
Kluczem do sukcesu Empoli jest dobra organizacja oraz odpowiednia infrastruktura. Dyrektor Mazurek oraz trener Strejlau dokładnie obejrzeli ośrodek przygotowawczy Monteboro, który powstał cztery lata temu. W jego skład wchodzą cztery boiska sztuczne – trzy małe, jedno pełnowymiarowe oraz jedno naturalne – Planując pełnowymiarowy plac gry okazało się, że musimy wyrównać teren. Nawieźliśmy materiału, który utwardził nawierzchnię – powiedział. Na terenie ośrodka znajdują się szatni dla drużyn Primavery (Młoda Ekstraklasa) oraz kategorii wiekowych – Allievi, Beretti i Giovanissimi, sauna, siłownia, gabinet medyczny, jadalnia oraz hostel, w którym mieszkają zawodnicy pochodzący spoza Toskanii oraz spoza Italii. W planach włodarze włoskiego klubu planują wybudować kolejne boisko naturalne, restaurację, siłownię oraz kolejny hostel.

W szkółce Empoli trenuje wiele dzieci, które są rozrzucone po całej Toskanii, a niektórzy mieszkają nawet w Ligurii. W celu przetransportowania ich na zajęcia klub zakupił jeden autokar oraz 11 busów, które codziennie jeżdżą po małych adeptów futbolu – Jeden z naszych zawodników mieszka ponad 100 kilometrów od Empoli. Codziennie nasz bus zabiera go do szkoły, na trening, a później odwozi do domu – tłumaczy Innocenti i dodaje – Wynajmujemy również cztery autokary. -

Ciekawie jest rozbudowana sieć skautingu – W samej Toskanii mamy 30 skautów, którzy współpracują z klubem i wskazują nam talenty. Za granicą mamy stały kontakt z osobami, które podsyłają nam kolejnych zawodników – tłumaczy szef skautingu. W młodzieżowych kategoriach Empoli trenuje wielu zawodników z zagranicy, m.in. Afryki, Ameryki Południowej oraz innych krajów europejskich. Wśród nich jest również Polak – Daniel Goluch, napastnik najstarszego rocznika, który w przyszłym roku będzie uczestniczył w rozgrywkach Primavery. Włodarze toskańskiego klubu chcą, aby w ich szkółce trenowali najlepsi, dlatego w starszych kategoriach są łączone roczniki. Władze szkółki olbrzymią uwagę przykładają do dyscypliny oraz wychowania – Nie tolerujemy nieposłuszeństwa, czy niewłaściwych zachowań. Jeżeli ktoś zachowuje się w nieodpowiedni sposób natychmiast jest wydalany ze szkółki. Cisza nocna trwa u nas od godziny 22. Jeżeli któryś z zawodników dwukrotnie złamie ten przepis, to natychmiast jest usuwany ze szkółki – tłumaczy Innocenti. Każda drużyna juniorska Empoli posiada dwóch szkoleniowców. Klub zatrudnia również byłych piłkarzy, którzy zajmują się tylko wyszkoleniem technicznym każdego chłopca.

Empoli jest przykładem, że szkolenie młodzieży może być opłacalne – Obecnie w zespole seniorów występuje 14 wychowanków. To nam pozwala utrzymywać się w czołówce Serie B. Trzy lata temu mając 13 zawodników, którzy szkolili się w naszej szkółce, zajęliśmy piątą lokatę w Serie A i zagraliśmy w rozgrywkach o Puchar UEFA. Nie mamy tak potężnego budżetu jak Milan, Inter czy Juventus. Nas nie stać na spektakularne zakupy. Wolimy wychowywać piłkarzy, którzy trafiają do nas, a później zasilają największe europejskie kluby – mówi Innocenti. Warto dodać, że w ostatnich latach wychowankowie Empoli grali w takich potęgach jak Roma oraz Valencia.

Kluczem do sukcesu włoskiego futbolu jest również system rozgrywek młodzieżowych, który został dokładnie opracowany przez FIGC, czyli włoską federację piłkarską. Trwają one równolegle z rozgrywkami Serie A, Serie B oraz Serie C. Terminy ostatnich meczów ligowych wiążą się z końcem roku szkolnego. Później młodzi piłkarze mają półtora miesiąca wolnego i w tym czasie nie mogą być powoływani do reprezentacji oraz uczestniczyć w meczach – Po prostu jest zbyt gorąco! Musimy dbać o naszych chłopców – tłumaczy Innocenti. Na koniec spotkania legijna delegacja wręczyła szefowi skautingu w Empoli liczne klubowe gadżety - Wyjeżdżamy z bagażem nowych doświadczeń i bardzo bogatą wiedzą - powiedział zadowolony Jacek Mazurek.